Dzień dobry, chciałbym jeszcze raz nawiązać do sprawy bezpieczeństwa przy SP w Dąbrowie. W poprzedniej wiadomości nie wspomniałem o doświetleniu przejścia i planach zbudowania zatoki, dlatego że są to zadania, które (jeśli będą zrealizowane) to za co najmniej kilkanaście miesięcy jeśli nie kilka lat. Rozwiązania są potrzebne jak najszybciej, bo przy szkole niemal codziennie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Szkoła stara się zapewnić asystę nauczyciela przy odprowadzaniu najmłodzszych dzieci na przystanek, ale przecież nie zawsze jest to możliwe. Dodatkowo problemem jest nie tylko samo przejście na przystanek, ale również na skrzyżowaniu Szkolna/Piaskowa/Batorowska - jest to ruchliwe skrzyżowanie, po którym poruszają się tiry (m.in. do centrum DHL) oraz wywrotki z pobliskiej żwirowni, a samochody parkują blisko przejścia zasłaniając widoczność, a tamtędy wiele dzieci chodzi do szkoły. Chciałbym się dowiedzieć, na jakiej podstawie w piśmie do rodziców zastępaca Wójta stwierdziła, że nie ma możliwości zainstalowania sygnalizacji - czy jest to poparate szczegółową analizą czy wynika z braku pieniędzy? Dlaczego np. przy SP w Konarzewie, gdzie ruch jest kilukrotnie mniejszy, nie ma w pobliżu dużych firm transportowych i logistycznych oraz jest bezpieczna zatoka a zagęszczenie zabudowy zdecydowanie mniejsze - można było zainstalować syngalizację (która wykrywa jeszcze prędkość pojazdów) a w Dąbrowie takiej możlwiości nie ma? Proszę o odpowiedź na te dwa pytania.