Po lipie rosnącej na terenie parku przy Szkole Podstawowej im. im. Kazimierza Nowaka w Dąbrówce, przyszedł czas na docenienie i ochronę kolejnego drzewa. Pomnikiem przyrody został kasztanowiec rosnący na terenie Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Dopiewcu.
Oficjalne odsłonięcie
W piątek, 5 kwietnia 2024 r., w Dopiewcu miało miejsce oficjalne odsłonięcie tabliczki "Pomnik Przyrody", która zdobi dorodnego kasztanowca. Podczas uroczystego wydarzenia głos zabrała dyrektor szkoły - Aleksandra Maryanowska-Naja, która doceniła inicjatywę uczniów, Zastępca Wójta Gminy Dopiewo - Paweł Jazy, który nie krył szczęścia z ustanowienia przez Radę Gminy Dopiewo kolejnego Pomnika Przyrody na terenie gminy, a także Sołtys Dopiewca - Mariola Nowak, która przypomniała, że kasztanowiec rośnie w tym miejscu od pokoleń, a teraz możemy mieć pewność, że następne pokolenia będą mogły się uczyć i bawić w jego cieniu.
Pomnik Przyrody
Kasztanowce potrafią być bardzo dorodnymi drzewami, które są w stanie osiągnąć ponad 25 metrów wysokości i do 2 metrów grubości. Kwitną zwykle w maju pokazując niezwykłe białe z żółtoczerwonymi plamami kwiaty. Jego nasiona to właśnie kasztany, które lubimy zbierać na jesień.
By dane drzewo uznać za pomnik przyrody, musi spełniać wiele kryteriów, wśród których można wymienić: odpowiednie wymiary oraz ciekawy pokrój lub nietypowy kształt. Niezwykle cieszy nas, że kasztanowiec z Dopiewca możemy uznać za pomnik nie tylko przyrody, ale także historii szkoły oraz lokalnej społeczności. Od tej pory wyjątkowy kasztanowiec będzie nosił imię Marko (jeden z pseudonimów, którymi posługiwała się patronka szkoły - Maria Konopnicka).
Zaangażowanie uczniów
Warto podkreślić także zaangażowanie uczniów klasy piątej Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Dopiewcu, którzy zainteresowali się losem wielkiego drzewa oraz wyszli z inicjatywą, by kasztanowca objąć opieką. Dobrze widzieć, że młodzi ludzie dbają o otaczającą nas naturę i starają się ją zachować dla kolejnych klas, które będą się kształcić w Dopiewcu.
opr. i fot. Rafał Król
